piątek, 20 kwietnia 2012

Dame Noire

Wróciłam z Polski z nowym zapasem rożnych przydasi. Dominują ostre kolory, wiec w najbliższym czasie zmiany stylu nie przewiduję, pomijając prace dla koleżanek na rożne życiowe okazje.
Czarna pani nie jest całkiem moja, ale gazeta z której ją zgapiłam była po niderlandzku, a zdjęcie nie było podpisane, więc nie mam pojęcia, czyjego jest autorstwa. W moim wykonaniu prezentuje się tak:


Dominują, jak zwykle, farby akrylowe nakładane szpachelką. Piękna pani wycięta z czarnego papieru.


5 komentarzy:

Jyoti pisze...

Czarna Pani tajemniczo uwodzi i wciąga do swojego świata...
Bardzo ciekawie... I pięknie!!!

ystin pisze...

WOW!!!ależ kolory, wygląda odjazdowo!!!jak dla mnie moz esz tylko w tych barwach- a tak przy okazji- moge pokazać u siebie Twoją kartke z kurzem?
cmoki

Lea pisze...

Hehhehhe, pewnie, że możesz. Powiem Ci, że ta praca, jak dla mnie, nie ma nic z uroku, ale jak na nią patrzę to się zawsze śmieję z tego pomysłu!

Asiek =} pisze...

Superasta! =D
Pozdrawiam cieplutko =}

Cicha pisze...

Urocza ta Pani ;-)