Praca składa się z dwóch ATC. A prezentuje się tak:
Czy można mieć takie psychozy? Myślę, że i gorsze istnieją ;)
Słowo: psychozy- pochodzi z tej notatki Czekoczyny, a zdanie: skąd się bierze kurz? z tej
Mam nadzieję, że nie przeraziła Was ta praca, ale ewidentnie z psychozą kojarzy mi się Hitchcock, a z kurzem- kurz :DDD, a że kaloryferowe żeberka to świetne składowisko kurzu, no to było w czym wybierać. Jednak tylko do jutra, bo tak tego nie zostawię! Co nie znaczy, że powstaną jeszcze jakieś prace, o nie, ja to po prostu posprzątam!!! ;)
Zapewniam również, że kurz trzyma się papieru znakomicie. A przyklejony jest na gesso. Na koniec potraktowałam pracę lakierem do włosów.
Matko, czy Wam się to nie wydaje ciut śmieszne, żeby się tak nad kurzem rozwodzić?
2 komentarze:
Łoł, jestem w szoku! Ty naprawdę przykleiłaś kurz! :D :D Co za alternatywne rozwiązanie. nadal jestem w szoku :D Prace są odrobinę szalone, lecz to ich wielka zaleta. Bardzo takie lubię. Te "psychozy" szczególnie poruszające. Dziękuję Ci baaaardzo za udział w wyzwaniu :*
pełen odjazd!! no i rewelacja!! dla mnie super oryginalne. A jak z trwałością? czy kurz jest wymienny? moze w komplecie powinien byc woreczek z zapasowym?
W każdym razie powinnas wygrać! Trzymam kciuki.
dzieki za wizytę i tez tu u ciebie zostaję!
Prześlij komentarz