Poza tym nowością była dla mnie zabawa z gesso, ale że posiadam na razie tylko przezroczyste gesso, to efekt nie jest do końca taki, jaki bym chciała. Zabawa jednak była wciągająca i na pewno z gesso jeszcze pokombinuję. Aha, zrobiłam też na gesso transfer (te napisy gazetowe na dole).
niedziela, 22 maja 2011
Moje eksperymenty
Kolejna strona Art journal'u dla PS i kolejna próba nowych technik. Tym razem wypróbowałam "zdejmowanie embossingu"- polega to na wprasowaniu zembossowanego motywu żelazkiem w np. gazetę. Jak widać nie za bardzo umiem tłumaczyć, tym bardziej, że czytałam to po angielsku i przetłumaczenie nazewnictwa sprawia mi niejaką trudność. Na dodatek nie mogę teraz znaleźć strony, gdzie o tym czytałam. Jak na to znowu wpadnę, to dopiszę.
Poza tym nowością była dla mnie zabawa z gesso, ale że posiadam na razie tylko przezroczyste gesso, to efekt nie jest do końca taki, jaki bym chciała. Zabawa jednak była wciągająca i na pewno z gesso jeszcze pokombinuję. Aha, zrobiłam też na gesso transfer (te napisy gazetowe na dole).
Poza tym nowością była dla mnie zabawa z gesso, ale że posiadam na razie tylko przezroczyste gesso, to efekt nie jest do końca taki, jaki bym chciała. Zabawa jednak była wciągająca i na pewno z gesso jeszcze pokombinuję. Aha, zrobiłam też na gesso transfer (te napisy gazetowe na dole).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz