środa, 21 grudnia 2011

Ostatni wpis...przed świętami ;)

Nie wiem, jak Wy, ale ja nóg nie czuję i na oczy nie widzę! Właściwie, to dopiero w tym roku dowiedziałam się, że przygotowania do świąt mogą powodować paraliż i ciemnotę! To może z wiekiem przychodzi, że nie ma się już tyle energii, żeby wszystkiemu podołać.
Matko, ale zrzędzę! A co powiem, za 10 lat?!

Póki co ręce mi jeszcze nie drżą, okulary noszę -0,5 (także ślepa  nie jestem), wiec cieszę się, że mogę tworzyć- mało i nieporadnie, ale zawsze coś.



I tym optymistycznym akcentem kończę grudniowe wpisy i życzę wszystkim, którzy tu trafią, Świąt radosnych,  pachnących igliwiem, spędzonych w gronie najbliższych...i do siego roku!

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Wróciłam? No nie wiem....

Odzywam się po bardzo, bardzo długiej przerwie. Prawie zapomniałam hasło do konta! Niestety życie tak się toczy, że nie mam w nim za wiele czasu na własne przyjemności. W tym długim czasie nieobecności na blogu powstały zaledwie cztery prace, z czego trzy niedawno. Nie oznacza to jednak, że nie zaglądam na moje ulubione i podziwiane blogi, bo tak naprawdę w tej chwili tylko to mi pozostaje- podziwianie innych.

Kiedy moja roczna Natalia nieco podrośnie i przestanie z pasją gnieść moje cudne, cenne i pieczołowicie kolekcjonowane (póki co, kolekcja większa niż zapotrzebowanie) papiery oraz nauczy się, co znaczy NIE (choć z tym to może być problem, bo jak patrzę na jej brata, to i w wieku sześciu lat, ciężko przyswoić sobie tak wydawałoby się prostą część mowy ), może uda mi się więcej potworzyć. 
Tymczasem kartka dla nowo-narodzonej dziewczynki:


Tak mi się teraz "zastanowiło", że ten problem z NIE to u nas nie tylko dzieci mają, bo już na pierwszy rzut oka widać, że niejaka matka tego stada ma z nim problem największy, otóż najbardziej lubi je wypowiadać, a już najmniej słyszeć! Oj, zła matka! Niesprawiedliwa! Musi się nad tym zastanowić, pożałować i naprawić!

I nie biadolić tylko pokazać dzieła popełnione. Taka tam dziękczynna grafika: 


Reszta jutro...nie,nie za parę miesięcy!.... ok, najpóźniej w czwartek....no w każdym bądź razie- przed świętami się wyrobię :)))